Spragnieni wiedzy…i nie tylko wiedzy
Pamiętacie lata, kiedy widzieliście tatę wraz z waszym dziadkiem przesiadujących w kuchni lub piwnicy i robiących kolejne zapasy nalewek na zimowe dni? A może nawet nieraz podkradaliście im je z barku, idąc na jakąś imprezę, będąc w wieku nastoletnim? Wspominanie tamtego czasu, skłania nas niekiedy ku refleksjom i sprawia, że zaczynamy pytać sami siebie: jak dziś wygląda nasze życie? Może macie ochotę przeżyć swoje dzieciństwo od nowa, a może wręcz przeciwnie – nie lubicie oglądać się za siebie i nie macie takich zamiarów. Tak czy siak, chyba większość z nas lubi od czasu do czasu napić się dobrego wina. A co gdyby tak zrobić je samemu w domu? Czy nie byłoby to o wiele lepszą zabawą niż kupno gotowej butelki ze sklepu i nie dostarczyłoby mnóstwa satysfakcji nam samym? Przecież nie każdy może poszczycić się wśród znajomych produkcją własnej roboty trunków. Podamy wam zatem tutaj fantastyczny przepis na wino ze śliwek.
Zakręcona głowa pełna owocowej nuty
Potrzebować będziemy 5 kilogramów umytych, dojrzałych i wydrylowanych śliwek, 10 litrów wody oraz 3 kilogramy cukru, a także 14 gramów drożdży winiarskich i 3 mililitry pektopolu. Do garnka wrzucamy ćwiartki śliwek oraz zalewamy wrzącą wodą. Odstawiamy pod przykryciem na 6 dni, ale doglądamy, mieszając 3 razy dziennie. Dodajemy cukier i drożdże winiarskie, jak również pektopol. Następnie znowu odstawimy na sześć dni, nie zapominając o mieszaniu mieszaniny kilka razy na dzień. Po upływie tych 12 dni możemy przelać całość do gąsiora i zatykamy korkiem z rurką fermentacyjną. Po zakończeniu procesu fermentacji powinniśmy przelać nasz specyfik przez sitko do butelek i odstawić w do leżakowania na nieco ponad rok.
Trunek dla wytrwałych
Jak widać, aby przygotować dobre wino własnej roboty, trzeba się odrobinę natrudzić i wykazać cierpliwością. Nie warto się jednak zniechęcać, gdyż efekty wynagrodzą nam cały włożony trud. Czas docenić domowe produkcje. Na co czekacie? Szybciutko do pracy, nie pożałujecie.
Najnowsze komentarze